To unikalne charytatywne wydarzenie na mapie Warszawy, a nawet całej Polski!

Przez 24 godziny non stop od 16:00 w piątek (14.03.2024 r.) do 16:00 w sobotę będziemy pływać w trybie sztafetowym (jedna osoba pływająca na raz), aby przepłynąć jak najwięcej basenów i uzbierać dzięki temu jak najwięcej środków dla naszych bohaterów!
My jako SMILE-SWIM obiecujemy przekazać 1 złotówkę, za każdy przepłynięty przez Was basen! Dodatkowym wkładem w maraton są Wasze dowolne darowizny na naszej zrzutce lub wygrane z licytacji! :)
Pamiętajcie – każdy przepłynięty basen to 1 złotówka dla Neli, Wiktora i Kingi. Także czas goni i trzeba przepłynąć jak najwięcej basenów! ;)
Kto może wziąć udział?
Każdy! Jest to niepowtarzalny moment, aby zobaczyć basen w środku nocy, pomóc potrzebującej osobie oraz dobrze się bawić. Dzieci mogą pływać w asyście rodziców. Osoby słabo pływające mogą płynąć z deską lub makaronem, a nawet w płetwach! Nie ma żadnych ograniczeń. Chodzi o to, aby szerzyć „ducha pomocy” i nasze smile-swimowe motto „dobro wraca”!
Aby wziąć udział w maratonie, trzeba wpłacić dowolną darowiznę oraz zapisać się na wybraną godzinę (biuro@smile-swim.pl). Na basenie będą też skarbonki Fundacji, do której należą dzieci. Zebrana kwota zostanie na koniec wysłana na konto fundacji. Robimy już imprezę po raz 5 i jesteśmy sprawdzoną rzetelną firmą. Nie ma strachu jak przy niektórych akcjach, że środki „znikną”. Na koniec zamieszczamy potwierdzenia wykonania przelewów (zebrana kwota będzie podzielna po równo).
No właśnie, a kim są nasi bohaterowie?
Zaczniemy od Neli, którą już dobrze znacie i jakoś tak naturalnie się potoczyło, że Nela na stałe wskoczyła pod nasze skrzydła i wspieramy ją co roku, ponieważ to „basenowa” córka nas wszystkich, czyli córka jednej z instruktorek, z którą znamy się od lat i spotykamy na basenie. Nela nieustannie i dzielnie walczy o zdrowie i rozwój. A taka walka to „studnia bez dna” i bez środków jest to niemożliwa.
Dziś, po wielu badaniach, wizytach, konsultacjach z neurologami, genetykami, ortopedami, już wiemy, że za opóźnienie w rozwoju ruchowym odpowiada mutacja w genie ATL1, która nie jest opisana w literaturze. Jest to mutacja de novo, nie została po nikim odziedziczona. Odpowiada ona za paraplegię spastyczną SPG3A i neuropatię czuciową. Choroba Neli jest postępująca. Nie ma na nią leków, nie ma na nią terapii, nie da się jej wyeliminować. Ale możemy działać, ćwiczyć, ciężko pracować. Możemy, chcemy i będziemy, zrobimy wszystko.
W tym roku będzie dwójka nowych bohaterów! Pierwszy z nich to Wiktor, czyli niezwykle dzielny trzylatek, którego historia od samego początku jest pełna wyzwań. Urodził się jako skrajny wcześniak w 26. tygodniu ciąży, mierząc się z trudnym startem w życie. Diagnozy – dziecięce porażenie mózgowe czterokończynowe i autyzm – uczyniły jego codzienność wyjątkową i wymagającą. Aby pomóc mu w rozwoju i poprawić jego komfort życia, zbieramy środki na operację okulistyczną, która może znacząco poprawić jego zdolności widzenia i ułatwić mu codzienne funkcjonowanie. Wiktor to też „nasze” basenowe dziecko, ponieważ jego mama od lat jest instruktorem pływania i aquaarerobiku, ratownikiem WOPR!
Drugim nowym bohaterem i pierwszy raz w historii jest osoba dorosła. Czyli Kinga. Zdecydowaliśmy dołączyć ją do akcji, kiedy przypadkowo dowiedzieliśmy się, co się stało. Kinga jest żoną Grześka, który od lat pomaga nam w różnych akcjach charytatywnych jako właściciel drukarni. Tym razem to jego rodzina potrzebuje pomocy i mimo że zawsze wybieraliśmy dzieci, zdecydowaliśmy się tym razem dołączyć osobę dorosłą. Jak można przejść obojętnie obok tragedii ludzi, którzy zawsze pomagali innym? Sepsa przyszła nagle. Kinga trafiła do szpitala w stanie krytycznym… Na szczęście jej silna wola życia zwyciężyła i udało jej się przejść przez najgorsze.
Konsekwencje i tak okazały się przerażające. Sepsa odebrała Kindze palce u rąk i nóg, trzeba było je amputować z powodu martwicy… Codzienność zamieniła się w bolesne wyzwanie. A to nie jedyny problem, z jakim się mierzy. W wyniku choroby pojawiły się również poważne komplikacje ortopedyczne, kardiologiczne, które jeszcze bardziej utrudniają jej powrót do zdrowia. Zbieramy środki na rehabilitację oraz protezy dla Kingi!
Także wskakujemy do wody i jednoczymy się jako środowisko pływackie, aby pomóc trzem wspaniałym “walczakom”! Nie zostawiamy ich samych w tej walce. :)
Kliknij w link powyżej, a po dokonaniu opłaty prześlij zgłoszenie
na biuro@smile-swim.pl, podając imię, nazwisko i wybrany pakiet.
Odeślemy szczegóły i potwierdzimy uczestnictwo.

Leave A Comment