Dzień 1
Pierwszy pełny dzień obozu za nami. Moglibyśmy trochę ponarzekać na pogodę, ale i tak jesteśmy szczęśliwi, że możemy tutaj być! Wczoraj baaardzo mocno wiało, dlatego dla bezpieczeństwa zdecydowaliśmy się odpuścić zajęcia na stoku, ale spokojnie! Dzisiaj będziemy aż 2 razy!
Przedpołudnie spędziliśmy w ośrodku. Na obozowiczów czekały 3 stacje i w podgrupach zaliczali każdą po kolei. Na pierwszej przygotowywali wizytówki na drzwi oraz grali w mafię. Na drugiej mogli spożytkować energię w różnego rodzaju grach integracyjno-sportowych! A na trzeciej czekała na nich sala gier, czyli stół do bilarda i ping ponga oraz piłkarzyki. Nie zabrakło też różnych gier karcianych oraz planszowych.
Po południu uciekliśmy trochę niżej z gór do Nowego Targu na urocze lodowisko na samym rynku, które mieliśmy zarezerwowane na wyłączność. Każdy mógł spróbować swoich sił na łyżwach, atmosfera była niesamowita!
Po powrocie była pyszna kolacja, wieczorna toaleta i odpoczynek – dzisiaj przyda się duuużo sił!
Dzień 2
Wczoraj już był prawdziwy ogień! Rano bardzo sprawnie podzieliliśmy grupy odpowiednio na poziomy zaawansowania i od razu zabraliśmy się za szkolenie! Szusowaliśmy na mniejszych stokach, aby każdy mógł sobie przypomnieć, jak to jest mieć narty lub deskę na nogach. ;)
Po obiedzie każdy chillował i regenerował się przed kolejnym wyjściem na stok. Tak – dobrze czytacie ;), jeździliśmy aż dwa razy! Drugie wyjście przyniosło już konkretne efekty i nawet grupa początkująca, zarówno na nartach jak i snowboardzie, zaliczyła swoje pierwsze zjazdy oraz pokonała wyciąg. Po późnej kolacji siły były już tylko na prysznic oraz leżenie na łóżku :D.
Dzisiaj zaczynamy ponownie od wyjścia na stok. A po południu będzie petarda! Zobaczycie sami. :) Śledźcie nas na bieżąco i nie zapominajcie o naszych relacjach ;)
Dzień 3
Kolejny piękny dzień za nami. Wczoraj nawet trochę słoneczka nam się pokazało! A śniegu jest tyle, że nawet najstarsi górale mówią, że nie pamiętają takiej zimy :), a dzisiaj ma znowu dopadać 10 cm.
Przedpołudnie spędziliśmy na stoku, gdzie warunki były znakomite, a kolejki do wyciągów krótkie. WSZYSCY, powtórzymy to jeszcze raz – WSZYSCY, wjechali na największą górę krzesełkami! Nawet początkujący narciarze i snowboardziści! Wow. Jesteśmy pod mega wrażeniem, szacun dla naszych instruktorów i obozowiczów!
Po 5 godzinach na świeżym powietrzu popołudnie było trochę spokojniejsze, ale też nie zabrakło emocji. Pokojami wychodziliśmy na skutery śnieżne, które śmigały dookoła naszego ośrodka! Do tego bitwa na śnieżki i wygłupy w białym puchu w czasie oczekiwania na swoją kolej. Po śnieżnych atrakcjach był czas na kąpiel i odpoczynek.
Po pysznej kolacji na chętnych czekało nasze obozowe kinko (oczywiście z popcornem). My zaczynamy kolejny dzień, pozdrawiamy Was!
Dzień 4
Ale ten czas szybko leci! Już powoli zbliżamy się do końca naszego obozu. Korzystamy ile się da z białego szaleństwa! Wczoraj co prawda dzień rozpoczęliśmy spokojniej – od wypadu na Krupówki, aby uzupełnić zapasy i pozwiedzać sklepiki z pamiątkami. Było mega przyjemnie i o dziwo totalnie pusto!
Po obiedzie i odpoczynku oczywiście ruszyliśmy na stok! Pogoda była prawdziwie zimowa- często dość mocno sypało, ale za to było klimatycznie, a stok prawie cały dla nas! Wszystkie grupy szalały i tylko migały nam góra-dół.
Po kolacji sił starczyło nam już tylko na kąpiel i chillowanie. Dzisiaj na stok ruszamy zaraz po śniadaniu i liczymy na dużo słońca!
Dzień 5
No i rozpoczynamy ostatni pełny dzień naszego obozu… Kiedy ten czas zleciał…? Dzisiaj czas na ZAWODY! Trzymajcie kciuki za swoje pociechy! Będzie ogień ;).
Wczoraj też się działo. Korzystaliśmy z promyków słońca i całe przedpołudnie spędziliśmy na stoku! To był czas na ostatnie szlify formy przed zawodami. Po południu i odpoczynku też na stoku i śniegu, ale tym razem w wygodnych pontonach :D czyli tak zwany snowtubing! Była petarda, a dzieciaki mogłyby tak jeździć non stop. W między czasie był jeszcze czas na bilard, piłkarzyki i pingponga.
Późna kolacja o 19:30, także później to już tylko kąpiel i regeneracja. Forma na dzisiaj musi być TOP ;)!
Dzień 6
I stało się! :( kończymy nasz obóz! Kiedy Wy czytacie ten post, my już jesteśmy w drodze do Warszawy! Było super, ale na podsumowanie jeszcze przyjdzie czas. Na razie łapcie relację z wczorajszego dnia!
Piątek to był czas ZAWODÓW! Było trochę stresu i emocji, ale dzieciaki super sobie poradziły! Każda grupa rywalizowała w swojej kategorii pod kątem zaawansowania. Gratulujemy tym, którym udało się zaliczyć wszystkie bramki i do tego jeszcze wykręcić najlepszy czas!
Po obiedzie przyszedł czas na podsumowanie. Najlepsi z każdej kategorii, których łącznie było aż 6 stanęli na podium! Dodatkowo wyróżnione zostały najczystsze pokoje, za które w nagrodę lokatorzy zgarnęli wieczorem pyszną pizzunię :). Wszyscy uczestnicy obozu dostali pamiątkowy medal oraz koszulkę, więc każdy był wygrany! Na tym obozie do grona rekrutów dołączyły kolejne dwie osoby (Julek i Ola), a najbardziej superowym obozowiczem zimy 2022 została Ewa Awruk! Gratulujemy i mamy nadzieję, że nasza bluza smile-swim team będzie noszona z dumą!
Ostatnim punktem dnia była kolacja z grillem i kiełbaskami w góralskiej chatce :). No i oczywiście wizyta Pani Oscypkowej, u której można było się wyposażyć w świeżutkie pyszności (niektórzy rodzice chyba też się załapią patrząc na ilość jaka została kupiona ;)).
I to by było na tyle jeżeli chodzi o nasze przygody w Zębie… Do zobaczenia w Warszawie!
Leave A Comment