WINTER CAMP Ząb 2024
Winter Camp to prawdziwa gratka dla miłośników zimy, którzy oprócz jeżdżenia na nartach czy snowboardzie lubią też inne atrakcje! Plan na naszym obozie jest bardzo prosty. Codziennie robimy jedno meeeega długie wyjścia na stok.
Wiemy, że dzieci najbardziej męczy przygotowanie do wyjścia na stok, także, aby nie musiały tego przeżywać 2 razy dziennie, robimy jeden potężny blok narciarsko/snowboardowy (oczywiście z przerwą w trakcie na batony i herbatkę :) ) W ostatnią zimę testowaliśmy to rozwiązanie i wyszło super!
Galeria zdjęć
Zapraszamy do obejrzenia reszty
zdjęć z wyjazdu!
Relacja na żywo
Ruszyliśmy z naszą zimową przygodą!
W tym roku oszukaliśmy system i wyjechaliśmy 30 min wcześniej niż zawsze, co dało nam mega spokój na miejscu, ponieważ byliśmy przed. 15 :) Czyli jakieś 2,5 h szybciej niż w zeszłym roku! Dzięki temu było dużo czasu na podział pokoi, a później spotkanie organizacyjne, gdzie wspólnie omówiliśmy zasady panujące na naszych obozach. :)
Po obiadokolacji nadszedł czas na podział grup, małą integrację i omówienie planu działania na jutro. :) Wieczór już na spokojnie w pokojach upłynął nam na regeneracji i rozpakowywaniu się.
Dzisiaj od rana ruszamy na stok!
Pierwszy pełny dzień za nami! Może nie było wiele słońca, ale za to ile mamy śniegu i jakie warunki!
Rano bardzo wcześnie ruszyliśmy na stok z racji tego, że czekało nas wypożyczenie sprzętu dla większości załogi. To zawsze trochę trwa, aby dobrze dopasować rozmiary butów i sprzętów. Później był podział na grupy szkoleniowe, rozgrzewka oraz sprawdzenie umiejętności na stoku. Zdążyliśmy jeszcze sporo pojeździć.
Dzieciaki po obiedzie padły na ciszę poobiednią i tylko niedobitki miały czas na bilard czy ping-ponga. Warto było się zregenerować, ponieważ po południu czekały nas jeszcze łyżwy! Bawiliśmy się fenomenalnie! Pięknie zaśnieżony Nowy Targ i dobra zabawa. Zdążyliśmy też uzupełnić zapasy w żabce. ;)
Wieczór już spokojny w pokojach. :) Wszyscy szybko trafiliśmy do łóżek, jako że dzisiaj kolejny dzień pełen atrakcji!
Kolejny piękny dzień za nami! Było nawet słoneczko. :) Rano wszyscy ruszyliśmy już na duży stok z krzesełkiem. Wszystkie grupy robią świetne postępy! Spędziliśmy czas na stoku od 9:30 do 14:00, tak że dzieciom naprawdę należą się brawa! Oczywiście była też przerwa na herbatkę i batoniki.
Po południu i odpoczynku ruszyliśmy dalej z zajęciami. Połowa obozu śmigała na skuterach śnieżnych, a pozostali szaleli na snowtubingu! Byli też tacy, którzy nie mieli już ochoty na aktywności na dworze, także trafili pod skrzydła Pana Pawła i Kuby gdzie mogli poruszać się na sali sportowej czy pograć w planszówki lub mafię! Dla każdego coś dobrego. :)
Po późnej kolacji były generalne porządki w pokojach i kąpiel. ;)
Dzisiaj kolejna moc atrakcji przed nami, tak że korzystamy z ferii, ile tylko się da! Do usłyszenia ;)
Wczoraj mieliśmy idealne okno pogodowe! W drodze na stok zamieć śnieżna. :D Wyjście z autokaru już bez śniegu i nawet jakieś przebłyski słońca. ;) Kiedy po 3 godzinach schodziliśmy ze stoku, znowu zaczęło padać. :D To się nazywa mieć szczęście. Nie dość, że lepiej się jeździło, to jeszcze mieliśmy dostawę świeżego puchu! Wykorzystaliśmy to na maksa w trakcie jazdy po nowych stokach i leśnych ścieżkach. :)
Po południu i odpoczynku mieliśmy odwrócony blok wczorajszy. Tzn. ci, co mieli wczoraj snowtubing, dzisiaj wskoczyli na skutery śnieżne i odwrotnie. :) Całe popołudnie sypało z nieba aż miło! Ale to już nam nie przeszkadzało.
Wieczór na pełnym chillu obozowe kino z popcornem i Spider Man 2!
Dzisiaj jeden z ulubionych dni na obozie, tzn. opóźnione śniadanko o godzinie 9:00 i rano regeneracja na basenie. Po południu oczywiście wracamy na narty!
Ponad połowa obozu za nami!
Dlatego wczoraj w ramach odpoczynku rano odwiedziliśmy basen, aby wygrzać zmęczone nogi oraz napełnić brzuszki w pysznym barku. Po południu pełni sił ruszyliśmy na pierwszą popołudniowo-wieczorową jazdę na stoku! Warunki świetne, ludzi mało, stoki dobrze przygotowane! Wszyscy po 3 godzinach jazdy czuli się spełnieni i zmęczeni. ;)
O 20:30 dotarliśmy do ośrodka na późną kolację. Wszyscy mieli takie apetyty, że ostatnie osoby ze stołówki wyszły chyba o 21:15. ;) Później to już szybka kąpiel i do spanka!
Dzisiaj zobaczymy, co nam przyniesie dzień. Prognozy są jutro, ale nie mamy na to wpływu, tak że nie ma co się martwić na zapas, a na pewno i tak będzie ekstra!
Czas na wielki finał! Czyli zawody kończące nasz obóz. :) Trzymajcie kciuki za swoich narciarzy i snowboardzistów! :)
Wczoraj też był bardzo fajny dzień, mimo że pogoda była mniej zimowa niż przez ostatnie dni. Musieliśmy się trochę do niej dopasować, ale i tak wyszło super. Rano pojechaliśmy do Zakopanego, gdzie najpierw zaliczyliśmy największy lodowy labirynt w Europie, a później najbardziej znaną ulicę w Polsce, :D czyli Krupówki. :)
Po południu i odpoczynku ruszyliśmy na narty i snowboard do Rusin-ski, gdzie traski nam się bardzo podobają. :) Ludzi było mało, warunki przyjemne i widoki niesamowite!
Dzień zakończyliśmy w chatce góralskiej, jedząc pyszne kiełbaski i pijąc gorącą herbatę. :)
Stało się… Sporo razy już pisałem tę wiadomość w naszej historii obozów smile-swim. Za każdym razem masa przygotowań, czekania na wyjazd, a potem „pstryk” i po obozie. ;) Kolejny obóz dobiega końca :)
Dziękujemy naszym dzieciakom za meeeega fajny wyjazd oraz naszej niezawodnej kadrze za serce włożone do pracy! My już jesteśmy w drodze do Warszawy, a Wy łapcie jeszcze relację z wczorajszego dnia!
Wczoraj idealnie zakończyliśmy nasz obóz. Tzn. obozowymi zawodami, gdzie wszystkie dzieci były podzielone aż na 6 różnych kategorii wg odpowiednich umiejętności. Rywalizacja była zawzięta, ale w duchu fair play. :) Po zakończonej jeździe i zdaniu sprzętu narciarskiego wróciliśmy na obiad do ośrodka. Krótka przerwa i zaraz czekało na nas podsumowanie całego obozu. Tzn. nasze tradycyjne wierszyki ułożone przez kadrę dla naszych obozowiczów. Każdy obozowicz dostał pamiątkowy dyplom, medal oraz czapę! Najlepsi zostali też dodatkowo nagrodzeni. :) Gratulujemy również nowym członkom kluby Rekruta oraz Weterana smile-swim. :) No i jeszcze wielkie brawa dla Zuzi Drozd za nagrodę SUPER obozowicza. :)
Po kolacji odwiedziła nas Pani oscypek, gdzie każdy mógł zrobić zapasy do domu! Później to już kąpiel i pakowanie. Jeszcze tylko późnym wieczorem dotarła do najczystszych pokoi nagroda w postaci gorącej pizzy oraz coli. ;)
I to by było na tyle naszej zimowej historii. :) Dajcie znać czy podobają Wam się nasze relacje. :)
Leave A Comment