Zaczynamy drugi rozdział naszych smile-swim-owych WAKACJI! Tym razem meldujemy się w Pięknej Górze.
Oprócz obozów tematycznych, dzieciaki czeka cała masa zajawek i zajaweczek! W tym samym czasie w Pięknej Górze będzie kilka profili obozów, więc dzieci z różnych profili razem podróżują, jedzą posiłki i mogą mieszkać razem w pokojach.
Galeria zdjęć
Zapraszamy do obejrzenia reszty
zdjęć z wyjazdu!
Relacja na żywo
Początek to jak zwykle kwestie organizacyjne, integracja i odpoczynek po podróży.
Dojechaliśmy prosto na obiad. Później była chwila na podzielenie pokoi oraz rozpakowanie się, a następnie całą grupą ruszyliśmy na boisko, gdzie podzieleni na różne grupki bawiliśmy się i poznawaliśmy lepiej przy różnych grach zespołowych! Nie mogło zabraknąć też obozowej odprawy, gdzie dzieci dowiedziały się jakie zasady panują na naszym obozie :). Po kolacji, już na spokojnie, była integracja w pokojach oraz tworzenie pokojowych wizytówek na drzwi.
Dzisiaj (sobota) mamy już do dyspozycji cały dzień, także na pewno będzie się wiele działo!
Pierwszy pełny dzień obozu za nami! Pogoda jest dla nas łaskawa i udało się zrealizować cały plan!
Rano grupy Superowe miały 4 stacje: archery games, szkolenie paintball, gry i zabawy, wyścigi rzędów. Nie było czasu na nudę! Survival w tym czasie zapoznał się z okolicznym lasem. Znalazł miejsce na lokalną bazę i przygotował ją wstępnie do zamieszkania ;). Chiller jak to chiller – gierki planszowe na kocyku :D, badminton i łapanie promieni słońca!
Po południu Superowi wybierali dla siebie jedną aktywność z 3 opcji (policjanci i złodzieje, meczyk w piłkę, kajaki). Chillerzy SUP-owali, a Survival grał w archery games i miał przeszkolenie paintballowe.
Wieczorem wszyscy obozowicze mieli wybór. Grę w „palanta” lub nową grę – zwaną kadrową lawiną! Działo się!
Dzisiaj znowu liczymy, że wszystkie złe chmury nas ominą, a im dalej w obóz, tym pogoda zapowiada się coraz lepiej!
Trzeci dzień minął nam bardzo aktywnie! Grupy superowe rano miały kilka stacji, m.in.: wyjście do sklepu, kredo-twistera, grę w obręczach oraz najnowszą atrakcję, czyli quada :). Oj działo się od samego rana!
Profil chiller miał wyprawę do pobliskiej miejscowości – Wilkasy – na shopping i lody, a grupy survivalowe miały wyzwanie (budowanie tratwy) w którym do zdobycia był nieśmiertelnik! Po odpoczynku superowi mieli kilka opcji do wyboru: kajaki, piłkę nożną oraz zajęcia taneczne, jak również siatkówkę plażową. Było mnóstwo zabawy i śmiechu! Chillerzy zrobili mega tor do kapsli, na którym później rywalizowali! Taka old school game. Survival po południu jeździł na quadzie oraz wędkował – oczywiście za pomocą własnoręcznie zrobionych wędek.
Wieczorem przyszedł czas na zbijaka obozowego :). To jedna z ulubionych zabaw obozowiczów, ponieważ kapitanami wtedy zostaje kadra! Rywalizacja była zacięta!
Drodzy Rodzice przypominamy że dziś budka telefoniczna po obiedzie :). Do usłyszenia!
Wczorajszy dzień to była petarda! A jeszcze kilka takich przed nami :). Dalej ściskamy kciuki za pogodę. Na razie nam sprzyja!
Rano 3 grupy superowe poszły zdobywać park linowy! Pozostałe 3 grupy miały stacje, w których kolejno jeździli na quadzie, którego zresztą pokochali, później strzeli się w paintballa oraz ćwiczyli celność na strzelnicy ASG! W tym samym czasie chillerzy razem z survivalem bawili się wyśmienicie na ogromnym dmuchany parku wodnym! Było kozak!
Po południu superowi mieli do wyboru kilka aktywności, m.in.: piłkę nożną, 4 flagi, mega pocztówkę i zumbę! Survival również tym razem miał wybór. Wizyta na strzelnicy lub łowienie ryb (które zyskało szaleńczą popularność!). Chillerzy zrobili sobie SUP-owo-kajakową wyprawę.
Wieczór dzisiaj był wolny, z dużym naciskiem na TOALETĘ WIECZORNĄ ;), żeby każdy mógł się porządnie wykąpać i zrobić kontrolny przegląd kleszczy.
Dzisiaj może na nas spaść kilka kropel, ale może znowu uda nam się jakoś zaczarować pogodę!
Niestety pogoda już nie była dla nas tak łaskawa, ale i tak wykorzystaliśmy ją na maksa! Musieliśmy trochę pozmieniać nasze plany, ale się udało :)!
Rano survival w lesie udoskonalał swoją bazę oraz sprawdzał się kulinarnie, robiąc podpłomyki na ognisku i pyszną herbatkę z pokrzyw :). Część superowych śmigała po lesie, budując szałasy i grając w leśne gry drużynowe. Druga połowa miała wczorajsze stacje czyli quada, paintball, strzelnicę ASG! Chillerzy trochę pograli w golfa na plaży, ale pogoda szybko ich przegoniła ;(. Wszystkie grupy zdążyły też zaliczyć sklepik.
Po południu niestety rozpadało się na dobre, więc wykorzystaliśmy czas na obozowe urodziny oraz kinko z popcornem :)! drugą opcją była też zumba. Wieczór upłynął nam pod hasłem różnych gierek i konkursów na salach.
Dzisiaj mamy nadzieję, że odbijemy sobie z nawiązką :).
Noooo nareszcieeeee! Zawitało do nas prawdziwe lato! Wykorzystaliśmy je wczoraj na maksa. Rano wszyscy wyruszyli z ośrodka. Cele były dwa – park linowy lub park wodny :). Na jednym i drugim było kozacko!
Po obiedzie, kiedy zrobiło się jeszcze cieplej, plaża sama się prosiła, żeby na nią pójść. Więc wyciągnęliśmy wszystkie dmuchańce, naostrzyliśmy plażowe łopatki, złapaliśmy nasze wiaderka do piasku, rozłożyliśmy naszą kolorową ślizgawkę i ruszyliśmy radośnie na plażę!
Po kolacji też się działo. były trzy opcje do wyboru: dyskoteka na plaży, siatkówka lub piłka nożna. Każdy znalazł coś do siebie. Bardzo późno trafiliśmy do łóżek, ale było warto ;). Dzisiaj również czeka nas wiele atrakcji!
Wczoraj też było fajne słoneczko :)! Dzięki temu sporo czasu spędziliśmy w pobliżu wody.
Rano połowa obozu zrobiła tripa do Wilkas, gdzie mieli okazję pośmigać na bananie, popływać motorówką, poćwiczyć SKIM-a oraz równowagę na linie, zwanej slackline :). Była to też dobra okazja, aby uzupełnić zapasy w Biedronce. Druga połowa zawitała jeszcze do parku linowego. Naszej bazy noclegowej pilnowali tylko chillerzy, którzy leniwie pływali sobie na SUP-ach i kąpali się w jeziorku.
Po południu i budce telefonicznej superowi mieli wybór i praktycznie wszyscy wybrali grę w totemy. Nielicznie zdecydowali się na baloniadę. Survival najpóźniej wrócił z wyprawy, więc miał dłuższą przerwę, a potem chill na plaży. Chillerzy aktywnie śmigali na quadzie :). Na koniec, tuż przed kolacją, było jeszcze colorphoto i radosne smile-swimowe spotkanie z jeziorem ;)!
Wieczór też była aktywny. Survival rozłożył namioty do nocowania, a później wyszedł w las, aby w całkowitej ciemności palić ognisko i robić podpłomyki w swojej bazie. W całkowitej ciemności musieli wrócić lasem do ośrodka i później, dla chętnych, była nocka w namiocie :). Reszta obozu miała różne gry i zabawy na boisku.
Pozdrawiamy!
Ehhhh, gdzie jest to lato, my się PYTAMY!? :( Początek wczorajszego dnia był niezły – słoneczko i nawet ciepło.
Udało się to wykorzystać i część osób była na motorówce z bananem. Nie wszyscy zdążyli, więc jeszcze dzisiaj będzie kolejna wyprawa, aby każdy na pewno się załapał :). W tym samym czasie w ośrodku były grane SUP-y, quad, ArcheryGames. Survival w tym czasie składał bazę namiotową, a później strzelał z proc i maskował się w lesie. Zdążyli też nawet zaliczyć plażę i jeziorko :)!
Po południu niestety nasze plany zostały mocno zweryfikowane. Gra terenowa dla superowych i chillerów musiała zostać przerwana, ponieważ zaczęło solidnie lać w samym środku rozgrywki :(. Tylko survival twardo do końca grał w piantball w lesie i na sali zapoznawał się z samoobroną ;).
Wieczór na szczęście dzisiaj był zaplanowany na odpoczynek i porządną kąpiel (na szczęście, ponieważ przechodziła jedna deszczowa chmura za drugą). Bardzo prosimy Cię Pani Pogodo, abyś dzisiaj była dla nas bardziej łaskawa i pozwoliła rozegrać zawody obozowe :)!
Rozpoczynamy ostatni pełny dzień obozu! Czas na podsumowania i zwieńczenie dobrej zabawy :)
Wczoraj też u nas się dużo działo! Rano superowe grupy młodsze poszły na motorówkę i banana. Czekała ich też miła niespodzianka w postaci pizzy ;), była to nagroda za to, że musieli chodzić dwa razy. Poprzedniego dnia nie zdążyli wszyscy przepłynąć. Ale myślę, że dla pizzy poszliby jeszcze raz. W tym czasie grupy starsze rozegrały zawody na plaży. Rano zawody miał również survival oraz chiller. Każdy profil miał wyjątkowe zawody oddające jak najbardziej charakter ich obozu. Wszyscy rano zdążyli też odwiedzić plażę, na której było na prawdę przyjemnie.
Po południu przyszły do nas chmurki z przelotnymi deszczami, także na atrakcje poza ośrodkiem zdecydował się tylko survival. ;) Mieli w lesie paintball i gry i zabawy. Reszta obozu w różnych grupkach grała w inne gierki. Młodsi superowi rozegrali swoje zawody na sali. Działo się!
Po kolacji naszedł czas na grę terenową poszukiwacze! A po niej dla chętnych odbyła się jeszcze późno w nocy ścieżka strachu! Było ciemno i strasznie. Do usłyszenia i zobaczenia już w poniedziałek. ;)
No i stało się! Drugi rozdział wakacji smile-swim kończy się dzisiaj. :( Ale spokojnie, do kolejnego zostało jeszcze trochę czasu ;). Mimo że aura pogodowa była trochę słabsza, to i tak wykorzystaliśmy czas w 101%!
Dziękujemy dzieciom i kadrze za świetnie spędzony czas! A rodzicom jak zwykle za zaufanie ;).
My już mkniemy do Warszawy, a Wy przeczytajcie, co działo się wczoraj. Niedzielę zaczęliśmy od wielkiego podsumowania obozu. Każdy uczestnik dostał dyplom, medal oraz koszulkę. Dodatkowo najlepsi w zawodach zostali wyróżnieni wspaniałymi nagrodami! Jak zwykle najczystszy pokój mógł zajadać się pyszną pizzą, a najbardziej SUPEROWY obozowicz wskoczył w naszą smile-swimową bluzę! Gratulacje dla Julki! :) W naszym gronie powitaliśmy również trzech nowych rekrutów!
Po uroczystym zakończeniu obozu był czas na plażowanie i wymiennie sklepik. Po obiedzie i odpoczynku również czas spędzaliśmy na plaży, żegnając się z jeziorem. Później było obozowe ognisko. Dzieciaki świetnie się przy nim bawiły i nie chciały go kończyć, ale niestety po 20:00 nadszedł czas na pakowanie :( i wieczorną toaletę! Do zobaczenia w Warszawie :).
Leave A Comment