Obóz Piękna Góra 2021

To będą niezapomniane chwile! Wiele profili tematycznych, więc dla każdego znalazło się coś dobrego.

Dzień 1

Rozpoczęliśmy kolejną wakacyjną przygodę! Wczoraj dotarliśmy do Pięknej Góry, do naszego sprawdzonego ośrodka Gwarek.

Przywitała nas wspaniała pogoda, więc szybko podzieliliśmy pokoje, zjedliśmy pyszny obiadek, a po nim od razu ruszyliśmy ochłodzić się w jeziorze! Niektórzy od razu zdali test pływacki, dzięki któremu mogli poskakać z pomostu na głęboką wodę.

Z plaży ruszyliśmy na kolację, po której nadszedł czas na gry i zabawy integracyjne.

Pozdrawiamy Was z Pięknej Góry – my już pewnie po śniadaniu i ruszamy z zajęciami! Miłego dnia!

Dzień 2

Kolejny dzień z piękną pogodą i super atrakcjami!

Aż żal nie wskoczyć do jeziora przy takim upale, więc wszystkie grupy zaraz po śniadaniu miały czas na plażowanie :).
Po porannym szaleństwie nad wodą profil survivalowy zrobił obchód lasu i teamowe totemy. Superowi zaczęli od wyścigów rzędów, a piłkarze obowiązkowo od treningu! :) Grupa podróżników miała szkolenie kajakowe, a chillerzy po plażowaniu grali w siatkówkę plażową i badmintona. Nasi kucharze przygotowali pyszne naleśniki – starczyło też dla kadry!

Po smacznym obiedzie survivalowcy mieli szkolenie paintballowe i rozgrywkę w Archergames! Grupa chillerów i kucharzy chłodziła się podczas gry w baloniadę, a podróżnicy mieli dłuższą wyprawę kajakową (obowiązkowo z przerwą na kąpiel w jeziorze). Profil Superowy miał teambuilding i grę w palanta :).

Wieczorem był czas na obozowe igrzyska w dwa ognie. Emocje sięgały zenitu! Każda osoba z kadry chciała doprowadzić swoją drużynę do zwycięstwa…

Ach co to był za dzień! A dziś kolejne wspaniałe atrakcje – do usłyszenia!

Dzień 3

Niestety wczoraj pogoda spłatała nam figla ;(.

Dzień zaczął się przepięknie. Ciepełko i słoneczko, więc rano wszystko poszło zgodnie z planem.

Grupa survivalowa wyruszyła do lasu, aby przygotować epicką bazę na nocne ognisko. Kucharze rano mieli plażowanie i SUP-y, a później przyrządzali pyszny makaron pesto. Grupy superowe miały na zmianę atrakcje wodne: ślizgawka, wojna balonowa, „wodnygozachód” :). Działo się! Chill tradycyjnie wylegiwał się na plaży, trochę ślizgał na ślizgawce oraz grał w różne gierki. Piłkarze zrobili solidny trening, a po nim wkoczyli ochłodzić się do jeziorka :).

W trakcie obiadu przeszła pierwsza burza. Idealnie na nasze zajęcia ponownie wyszło słońce, ale niestety nie cieszyliśmy się nim długo. Nasz blok zajęciowy został przerwany przez ulewę, także dla bezpieczeństwa wszystkie grupy przeniosły się do budynków. Zmieniliśmy szybko plan działania i w każdej grupie pojawiły się różne pomysły na kalambury, państwa miasta i inne gry. Tylko grupa SUPEROWA miała szczęście, ponieważ i tak miała zajęcia w sali, gdzie wyjątkowo zamieniła się w kucharzy i robili pyszną pizzę. W tym czasie Pan Daniel szybko pojechał po zapas prażynek na wieczorne kino. Ekipa elegancko wykąpała się przed kolacją i prosto po niej rozpoczęliśmy seans! :)

Dzisiaj, mamy nadzieję, że bez przeszkód zrealizujemy nasze plany, a mamy ich sporo! Oby tylko pogoda nam sprzyjała :)!

Dzień 4

Wczoraj pogoda była już taka jak należy! <3 Słońce, ciepło i bez deszczu!

Rano Piłkarze tradycyjnie ruszyli na trening, a później regenerowali się na plaży. Survival miał wyprawę do Giżycka, gdzie zaliczył jeden z fajniejszych parków linowych w Polsce. :) Superowi razem z podróżnikami grali w grę terenową, a później świrowali na SUP-ach! Kucharze przyrządzali pyszne szaszłyki, a grupa Chillerów ruszyła na wycieczkę kajakową :)

Po południu było również mnóstwo atrakcji! Dla Survivalu paitnaball oraz strzelanie z broni krótkiej i długiej. Grupa Superowa zaliczyła kolejną grę terenową, a Podróżnicy wybrali się na wycieczkę – tym razem na SUP-ach :). Po obiedzie Kucharze razem z Chillerami grali w siatkówkę oraz planszówki, a Piłkarze w większym składzie rozegrali widowiskowy meczyk!

Wieczór był spokojniejszy i przeznaczony na ogarnięcie pokoi oraz porządne mycie.

Dzisiaj czekają nas kolejne super atrakcje! Do usłyszenia jutro :).

Dzień 5

Wczoraj była pogoda idealna! Pierwszy dzień bez mega upału, dzięki temu wszyscy mieli więcej energii :)

Rano Survival biegał po lesie walcząc na śmierć i życie o flagi, a później zaliczyli wypad na lody. Superowi mogli wybrać sobie co mają ochotę porobić – część dzieciaków rysowała mega pocztówkę dla rodziców, pozostali wybrali mafię lub badmintona ;). Kucharze dzień zaczęli również od tworzenia pocztówki, a później oczywiście było gotowanie – tym razem tostowe szaleństwo. Chillerzy wyjątkowo zaczęli aktywnie, grając w archery games, a później wylądowali na plaży :D (jak to oni – pełen luz i odpoczynek). Piłkarze rano zrobili porządny trening, a potem plażowali oraz grali w bule – także dalej wszystko kręci się u nich wokół piłki. Podróżnicy oczywiście kajakowali.

Po południu profile survivalowy i podróżniczy połączyła siły i podzieliły się na 4 grupy. Do zaliczenia były 4 stacje: boks, strzelanie z proc, samoobrona oraz pierwsza pomoc. Kucharze zmierzyli się w pierwszym pojedynku jakim był mistrz smaku! (Czyli rozpoznawanie różnych składników tylko za pomocą smaku). Chillerzy trochę plażowali, ale też grali w minigolfa i bule. Piłkarze, aby odpocząć od boiska, ruszyli na wycieczkę kajakową. Grupa superowa miała kolejną grę przygodową- harcerz, także trochę mogli poczuć się jak survival ;)

Wieczorem było istne szaleństwo – gra w totemy :D, a jeszcze później grupa survivalowa wyruszyła do lasu rozpalić nocne ognisko w bazie, którą wcześniej przygotowali.

Dzisiaj kolejny piękny dzień przed nami!

Dzień 6

Kolejny piękny ciepły dzień za nami! Momentami nawet zbyt ciepły, także oprócz chłodzenia się w jeziorze, chowaliśmy się też trochę do lasu.

Rano survival miał paintballa, a później trafił na plażę, gdzie nie było czasu na nudę – czekała na nich bitwa balonowa oraz wojna na pistolety z wodą. Kucharze dzień zaczęli od przyrządzania deseru, a później dołączyli na plażę. Chillerzy mogli dołączyć do treningu piłkarskiego lub spędzić czas nad jeziorem, na graniu w bule lub w badmintona. Piłkarze grali w piłkę, a później chłodzili się w wodzie. Podróżnicy zrobili sobie kajakowy wypad na lody. Superowi rano grali w lesie w policjantów i złodziei. Wszyscy finalnie wylądowali nad wodą i to wcale nie był przypadek :). Trafili tam, by rozegrać obozowe zawody pływackie – był ogień! Najlepszy pływak oczywiście zostanie nagrodzony na koniec obozu!

Po obiedzie i odpoczynku na superowych czekała kolejna gra terenowa! Po niej zostało im jeszcze trochę czasu na lody w sklepiku :). Survival razem z kucharzami w podgrupach miał paintballa oraz gotowanie w warunkach polowych, czyli robienie herbaty z pokrzyw oraz podpłomyków. Chill bawił się na SUP-ach, a piłkarze mieli trening motoryczny oraz TURBOkozaka.

Wieczorem po kolacji był słodki poczęstunek z okazji urodzin aż 5 jubilatów! A później były już tylko emocje piłkarskie w strefie kibica :).

Dzień 7

Ufff jak gorąco! Wczoraj to już naprawdę było jak w piecu! Obowiązkowe były przerwy w cieniu, czepeczki na głowach i butelki wody w dłoniach :). No i oczywiście chłodziliśmy się w jeziorze!

Rano grupa survivalowa musiała wzajemnie wykradać sobie totemy, a później trafiła na plażę. :) Kucharze zrobili pyszną pizzę, a potem ruszyli nad jezioro, gdzie stoczyli pojedynek na pistolety na wodę. Chillerzy rano mieli paintballa, także jak na nich to i tak „wow” aktywność :D. Piłkarze dzielnie trenowali, a SUPEROWI grali w kolejną grę terenową. Podróżnicy tym razem pływali na SUP-ach. Każda grupa po swoich pierwszych zajęciach trafiła na plażę, ponieważ czekało na nas wspólne colorfoto!

Po obiedzie i odpoczynku survival i kucharze trafili na kajaki i SUP-y. Piłkarze grali meczyk z chillerami, a podróżnicy grali w bule i w badmintona. Superowi trafili do lasu na strzelanki – w ruch poszedł paintball, karabin oraz pistolet :).

Wieczór to była prawdziwa petarda – gra terenowa w twierdzy Boyen!

Dzisiaj rozpoczynamy już pierwsze profilowe zawody, także trzymajcie kciuki za survival i chillerów!

Dzień 8

Wczorajszy dzień to była petarda! Nawet chwilowe problemy pogodowe nie mogły go popsuć!

Ranek survival spędził w lesie, rywalizując o medale i nagrody i strzelając do siebie wzajemnie z proc :). Kucharze robili pyszne burgery oraz plażowali. Chill zaczął dzień od „żywych” szachów :D, a potem oczywiście plażował. Piłkarze nie odpuścili treningu mimo upałów, a w nagrodę, później również mogli wskoczyć do jeziora. Superowi mieli kajaki, konkurs budowli z piasku oraz aktywnie spędzony czas w wodzie :). Podróżnicy byli na dalekiej podróży i nie wrócili na obiad. Za to robili bazę i swoje własne ognisko z kiełbaskami na bezludnej wyspie.

Po obiedzie nasze plany zakłóciła burza, ale i tak sobie poradziliśmy. Udało się zrobić trochę programowych zajęć, a potem inne ciekawe atrakcje pod daszkiem i tak: superowi grali w eco-świra, chill zaczął zawody, ale nie dokończył, kucharze ćwiczyli celność, strzelając z karabinów. Survival chwilę spędził na plaży oraz w sklepie. Piłkarze rozegrali kilka rund w paitballa. Później każdy w trakcie deszczu mógł dołączyć gdzie chciał, a wybór miał niezły. Śpiewanie z Panem Piotrem, gra w papier-kamień-nożyce, budowanie samolotów, mafia, kalambury i wiele innych… :D

Wieczór spędziliśmy przy wspólnym ognisku, a kiedy zapadł zmrok, to najodważniejsi poszli na ścieżkę strachu do lasu. Zgłosiło się 90% obozu, ale ostatecznie kiedy już trzeba było wejść na ścieżkę, większość jednak stwierdzała, że łóżko to też dobra opcja! Ci, którzy dali radę, to prawdziwe KOZAKI! Gratulujemy odwagi ;) już sama historia przed wejściem skutecznie temperowała zapał :D.

Dzisiaj kolejny dzień z zawodami oraz wiele innych atrakcji!

Dzień 9

G-O-R-Ą-C-O!!!! To hasło tego obozu. Kolejny piękny ciepły dzień za nami, który wykorzystaliśmy w 100%!

Rano superowi rozegrali swoje zawody i później chłodzili się na plaży! Chill razem z podróżnikami poszedł na leśną wycieczkę i na lody do pobliskiej miejscowości Wilkasy. Survival w lesie budował tratwę oraz grał w archerygames. Kucharze rano mieli zawody master chef oraz plażowanie. Piłkarze szykowali formę na mecz z kadrą, które odbędzie się dzisiaj rano już za chwilę!

Po południu wszyscy mieli wydłużoną ciszę poobiednią, aby odpocząć od słońca. Później w większości grupy regenerowały się na plaży, ale chill oraz podróżnicy mieli jeszcze swoje obozowe zawody :) a piłkarze popłynęli na dłuższą wycieczkę na SUP-ach.

Wieczór to już było istne szaleństwo w postaci dyskoteki na plaży!

Dzień 10

Stało się! Kończymy dzisiaj nasz drugi obóz. Powoli odjeżdżamy z Pięknej Góry, a wy przeczytajcie, jak spędziliśmy wczorajszy dzień.

Rano odbył się mecz piłkarzy z kadrą! Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i skończyła się remisem 1:1. Jednak po zmianie stron kadra weszła na wyższe obroty i ostatecznie, po kilku błędach piłkarzy, wynik końcowy brzmiał 5:2 dla kadry ;). Panowie piłkarze… może kiedyś :D.

Później cały obóz miał pożegnanie z jeziorem oraz wizytę w sklepiku, aby uzupełnić zapasy :).

Po obiedzie nadszedł czas na podsumowanie całego obozu. Każdy uczestnik otrzymał pamiątkowy medal, dyplom oraz koszulkę! Dodatkowo na najlepszych w zawodach czekały dodatkowe nagrody oraz sława i chwała. Gratulacje również dla wygranych w konkursie czystości. Panowie w nagrodę wybrali klasycznego keksa, a panie pizzę :). Super obozowiczem tego obozu została Maja! Wielkie gratulacje za super postawę :)!

Wieczór upłynął nam już pod hasłem pakowanie.

Wszystko co dobre, kiedyś się kończy :(. Kolejna przygoda już na początku sierpnia w Lidzbarku!